Pierwszy wolny weekend w tym roku spędziłam… no tak, w górach
Startuję z Katowic w niedzielę o 3.30, po 10.00 jesteśmy z przyjaciółmi na szlaku w Austrii, a już w poniedziałek po 18.00 z powrotem w domu
Do kolekcji alpejskich szczytów dołożyłam dwa kolejne: Preinerwand - 1783 m (Rax: Hirschwang - Otto Schutzhaus - Preiner Wand – Hirschwang) i Stuhleck - 1783m (Przełęcz Pfaffensattel i dalej szlakiem Alpannonia). O dziwo dwa szczyty o tej samej wysokości, ale warunki pogodowe i krajobrazy zupełnie inne
W dwa dni przeszliśmy ok. 20 km i pokonaliśmy 800 m przewyższenia. Gdyby nie wiatr na wierzchołkach powiedziałabym lekko, łatwo i przyjemnie
I te krajobrazy
Zapraszam na wycieczkę i pozdrawiam wszystkich w nowym 2025 roku
Dzień pierwszy - zaczynamy we mgle...
Chwilami słonce się przebija i cieszy nas zima
Szczyt coraz bliżej, a wiatr coraz silniejszy
Preinerwand zdobyty... szybka fotka i w dół bo pofrunę
Coraz spokojniej i coraz piękniej A te małe ludziki to Anita z Robertem
Takiego gościa na szlaku spotkałam
W schronisku obiad i piwo i koleją w dół
Dzień drugi obfitował w kolorowe niebo od rana
Schronisko coraz bliżej... a ja zawsze w tyle za Anitą i Robertem
Stanęłam na szczycie Stuhleck
A po drodze w dół mamy tak
Foto session w takich okolicznościach przyrody obowiązkowa
Popularne wpisy:
Spokojnej nocy
De Mono "Kochać inaczej" reż. Yach Paszkiewicz 1994https://youtu.beTen hicior DeMoniaków nigdy nie miał swojego wideoklipu.Przy okazji realizacji koncertu w TVG poprosiliśmy chłopaków, aby zaśpiewali swoje największe przeboj...
Jednak morze zimą to nie jest zły pomysł. Spacery, bania, sauna, planszówki, towarzystwo wspaniałych ludzi. Relaks. Ale to już było A od wczoraj praca i awaria pieca gazowegoczyli zimno i brak cieplej wody. Mycie się jak za dawnych czasów w misce Jutro ma pojawić się mag od piecaDobrze, że wymoczyłam się w balii
+7