loader
Jeśli po drugiej stronie tęczy jest raj to pewnie tak wygląda😍🤗
Kolejny trekking szlakiem Tour du Mont Blanc przerósł wszelkie moje wyobrażenia🤗
Kolejką Flegere z Le Praz de Chamonix (1062 m n.p.m.) do Schroniska La Flegere (1877 m n.p.m.) i dalej wejście do Lac Blanc (2352 m n.p.m.) i schroniska o tej samej nazwie. I tu jest to co najpiękniejsze😍 Jezioro Lac Blanc z panoramą na Aiquille de la Persévérance i Aiquille du Belvédère. Odpoczynek z cudowną panoramą masywu Mont Blanc sprawił, że zapomnieliśmy o trudach wędrówki😍😍😍
Czy było łatwo? Raczej nie, ale nic co piękne nie przychodzi łatwo …
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Podaj dalej
Dodaj komentarz
Mariusz (lob61)
Do raju raczej nie trafie, ale zainspirowałaś mnie w realu - cuda na kiju.😊
Zaplusowali (1): Lidia
Bożena (Bozenak66)
😍pięknie...brawo👍
Zaplusowali (1): Lidia
Halina (Ciekawa100)
Przepiękne zdjęcia.🤗
Zaplusowali (0)
Ala (Alalicja)
Achhhh 🥰
Zaplusowali (1): Lidia
Agnieszka (Aga007)
Przeuroczo..To chyba mało powiedziane..🙂
Zaplusowali (1): Lidia
Beata (beatus1971)
Gratuluję i dziękuję za inspirację do następnej wyprawy w Alpy😍❤️
Zaplusowali (1): Lidia

Popularne wpisy:

Kiedy emocje biorą górę nad rozsądkiem....
user
Napisz komentarz...
2024-11-22 sobota

Dzisiaj całą trójką odwaliliśmy dziś całkiem dużą trasę przypuszczam, że około 9 km a w drodze powrotnej nabyłem około 4 kg pomarańczy za 2 euro na bazarku. A wieczorkiem do kamperka zapukał Norbert. Szczęka mi prawie opadła. Zaprowadziłem go do Lidla czym dowaliłem do dzisiejszego dreptania około 2,5 km. Jest dobrze , chociaż chłodniej niż w dni poprzednie.

2024-11-21 piątek

Dzisiejszy dzinek troszkę bardziej pracowity. Swietłana dzisiaj została w kamperku a my tzn. ja i Tomek połaziliśmy po dolnym zamku a potem do Lidla poi colę. Pewnie w sumie około 6 kilometrów. Kolana troszkę rozruszałem i obawy były ale wieczorem poczułem się naprawdę mobilnie dobrze. Norbert tam gdzieś walczy i dotarł gdzieś do rubieży Grecji ale 700 km stąd.
user
Napisz komentarz...
Odpoczywam w górach, chodzę do teatru, lubię historie, fascynują mnie kolory, nie nawidze kłamstwa, chciałbym spytać kogoś normalnego.
user
Napisz komentarz...

Zaloguj się lub zarejestruj:

Reprezentujesz firmę? Zacznij tutaj >>