Tour du Mont Blanc
Wczoraj Alpy przywitały nas takim zachodem
Trzymajcie za mnie kciuki, proszę
Pozdrawiam
Rozpoczynam dzisiaj nową przygodę
Tour du Mont Blanc
Wczoraj Alpy przywitały nas takim zachodem
Trzymajcie za mnie kciuki, proszę
Pozdrawiam
Tour du Mont Blanc
Wczoraj Alpy przywitały nas takim zachodem
Trzymajcie za mnie kciuki, proszę
Pozdrawiam
Zaplusowali (1): Lidia
Zaplusowali (1): Lidia
Zaplusowali (1): Lidia
Zaplusowali (1): Lidia
Zaplusowali (1): Lidia
Justyna (justyna2021)(4 months ago)
Przygoda będzie na pewno cudowna! Już nie mogę się doczekać relacji Powodzenia
PowodzeniaZaplusowali (1): Lidia
Zaplusowali (1): Lidia
Zaplusowali (1): Lidia
Beata (beatasts)(4 months ago)
TMB serio ... ależ Ci zazdroszczę - kto nie marzy, aby powędrować w cieniu Mont Blanc czy innych fantastycznych alpejskich czterotysięczników...pięknie - trzymam kciuki
Popularne wpisy:
2024-11-22 sobota
Dzisiaj całą trójką odwaliliśmy dziś całkiem dużą trasę przypuszczam, że około 9 km a w drodze powrotnej nabyłem około 4 kg pomarańczy za 2 euro na bazarku. A wieczorkiem do kamperka zapukał Norbert. Szczęka mi prawie opadła. Zaprowadziłem go do Lidla czym dowaliłem do dzisiejszego dreptania około 2,5 km. Jest dobrze , chociaż chłodniej niż w dni poprzednie.
2024-11-21 piątek
Dzisiejszy dzinek troszkę bardziej pracowity. Swietłana dzisiaj została w kamperku a my tzn. ja i Tomek połaziliśmy po dolnym zamku a potem do Lidla poi colę. Pewnie w sumie około 6 kilometrów. Kolana troszkę rozruszałem i obawy były ale wieczorem poczułem się naprawdę mobilnie dobrze. Norbert tam gdzieś walczy i dotarł gdzieś do rubieży Grecji ale 700 km stąd.
Dzisiaj całą trójką odwaliliśmy dziś całkiem dużą trasę przypuszczam, że około 9 km a w drodze powrotnej nabyłem około 4 kg pomarańczy za 2 euro na bazarku. A wieczorkiem do kamperka zapukał Norbert. Szczęka mi prawie opadła. Zaprowadziłem go do Lidla czym dowaliłem do dzisiejszego dreptania około 2,5 km. Jest dobrze , chociaż chłodniej niż w dni poprzednie.
2024-11-21 piątek
Dzisiejszy dzinek troszkę bardziej pracowity. Swietłana dzisiaj została w kamperku a my tzn. ja i Tomek połaziliśmy po dolnym zamku a potem do Lidla poi colę. Pewnie w sumie około 6 kilometrów. Kolana troszkę rozruszałem i obawy były ale wieczorem poczułem się naprawdę mobilnie dobrze. Norbert tam gdzieś walczy i dotarł gdzieś do rubieży Grecji ale 700 km stąd.
Napisz komentarz...
Odpoczywam w górach, chodzę do teatru, lubię historie, fascynują mnie kolory, nie nawidze kłamstwa, chciałbym spytać kogoś normalnego.
Napisz komentarz...